“Ludzie! każdy z was mógłby, samotny, więziony,Myślą i wiarą zwalać i podźwigać trony.”

Adam Mickiewicz

Explore This Quote Further

Quote by Adam Mickiewicz: “Ludzie! każdy z was mógłby, samotny, więziony,My… - Image 1

Similar quotes

“Spotykam ludzi – z rozrosłymi barki,Z piersią szeroką, z otyłymi karki;Jako zwierzęta i drzewa północy,Pełni czerstwości i zdrowia, i mocy.Lecz twarz każdego jest jak ich kraina,Pusta, otwarta i dzika równina;(...).”


“Kłamca, kto Ciebie nazywał miłością,Ty jesteś tylko mądrością.Ludzie myślą, nie sercem, Twych dróg się dowiedzą;Myślą, nie sercem, składy broni Twej wyśledzą -Ten tylko, kto się wrył w księgi,W metal, w liczbę, w trupie ciało,Temu się tylko udałoPrzywłaszczyć część Twej potęgi.Znajdzie truciznę, proch, parę,Znajdzie blaski, dymy, huki,Znajdzie prawność i złą wiaręNa mędrki i na nieuki.Myślom oddałeś świata użycie,Serca zostawiasz na wiecznej pokucie,Dałeś mnie najkrótsze życieI najmocniejsze uczucie.”


“Ty mnie zabiłeś! - ty mnie nauczyłeś czytać!W pięknych księgach i pięknym przyrodzeniu czytać!Ty dla mnie ziemię piekłem zrobiłeś(z żalem i uśmiechem)i rajem!(mocniej i ze wzgardą)A to jest tylko ziemia!”


“Nie tęsknij, starze, prosiemy młodzi,Tęsknota sercu i myślom szkodzi;W tym sercu dla nas żyją przykłady,Dla nas w tych myślach jest skarbiec rady.Stary dąb zrzuca powiewne szaty,O cień go proszą trawy i kwiaty:«Nie znam was, dzieci nowego rodu,Czyliście warte cienia i chłodu,Nie takie rosły dawnymi latyPod mą zasłoną trawy i kwiaty».Przestań narzekać, niesłuszny w gniewie,Jak było dawniej, nikt o tym nie wie.Uwiędną jedni, powschodzą inni,Chociaż mniej piękni, cóż temu winni?Strzeż naszej barwy, ciesz się z okrasy,A z nas dawniejsze wspominaj czasy.”


“Twórca mi dał to serce; choć w codziennym tłumieNikt poznać go nie może, bo nikt nie rozumie,Jest i musi być kędyś, choć na krańcach świata,Ktoś, co do mnie myślami wzajemnymi lata!O, gdybyśmy dzielące rozerwawszy chmury, Choć przed zgonem tęsknymi spotkali się pióry,Lub słowem tylko, wzrokiem – dosyć jednej chwili,Dosyć, by się dowiedzieć tylko, żeśmy żyli.Wtenczas dusza, co ledwie czucia swe ogarnia,W której rozkosze struje wiązadeł męczarnia,Z ciemnej, głuchej jaskini stałaby się rajem!Jakby miło poznawać, zwiedzać ją nawzajem,I cokolwiek pięknego w myślach zajaśnieje,Co ślachetnego mają tajne serca dzieje,Rozświecić przed oczyma kochanej istoty,Jak wyłamane z piersi kryształów klejnoty!Wtenczas przeszłość do życia moglibyśmy wcielićSpomnieniem; można by się z przyszłości weselićW przeczuciu, a obecnym chwil lubych użyciemŁącząc wszystko, żyć całym i zupełnym życiem;Bylibyśmy jak lotne tchnienia, co je rosaWiosennym zionie rankiem, dążące w niebiosa,Lekkie i niewidome, lecz kiedy się zlecą, -Spłoną i nową iskrę pośród gwiazd rozświecą.”


“Skutki szału,Albo może kuglarstwo? - Są kosztowne bronie,Których ostrze przenika i aż w duszy tonie;Przecież widomie nie uszkodzą ciału.Taką bronią po dwakroć zostałem przebity...(po pauzie z uśmiechem)Taką bronią za życia są oczy kobiéty,(ponuro)A po śmierci grzesznika cierpiącego skrucha!”