“O nie! nie... nie... żeby ją zabić,Trzeba być trochę więcej niż pierwszym z szatanów!Precz to żelazo!(chowa)niech ją własna pamięć goni,(Ksiądz odchodzi)Niech ją sumienia sztylety ranią!”
“Znajdź pustą butelkę. Taką, w jakich sprzedają drogie oliwy. Dmuchnij do środka i zakręć dobrze. Noś ją ze sobą wszędzie. Aż się przyzwyczaisz.Przyzwyczaisz, lecz nie zapomnisz. Jest duża, nie mieści się w kieszeni. Niełatwo ją stłuc. Trzeba uderzyć z całej siły. O beton. O kamień. O stal.Po tym poznasz. Że znalazłeś siłę, by wypuścić na świat NIC.Utraciłeś, czego nigdy nie miałeś, ale nagle tak bardzo ci brak -Czego?Tam nic nie było.(Groza, groza).”
“Żeby ... winę zmazać, trzeba ją pierwej na siebie wziąć”
“Nie damy rady zrobić dużo więcej, niż będziemy w stanie. Ale postarajmy się wszyscy, żeby to nie było dużo mniej”
“Trzymajcie się z dala od człowieka, który pracował w pocie czoła nad rozwiązaniem jakiejś zagadki, rozwiązał ją i stwierdził, że nie jest mądrzejszy niż przedtem - powiada Bokonon. - Przepełnia go bowiem mordercza pogarda do ludzi, którzy są równie głupi jak on, ale nie doszli do swojej głupoty równie ciężką pracą.”
“Wierność! (...) Jest w niej pragnienie posiadania. Wiele rzeczy wyrzucilibyśmy, gdyby nie obawa, że inni mogą ją podnieść.”