“Każdy sen, ten czarowny i piękny, zbyt długo śniony zamienia się w koszmar. A z takiego budzimy się z krzykiem.”
“Zbyt popularnym afiszów językiemGada się z każdym, lecz nie mówi z nikiem(...)Niebo wolałbym rozhukane grzmotemNiźli słoneczność dni idących potem”
“-A pan zgodził się z kolegą? - zainteresował się nieznajomy i odwrócił się w prawo, do Bezdomnego.-Na sto procent! - potwierdził poeta, który lubił wyrażać się zawile i metaforycznie.”
“-Chcę wpłacić pieniądze. Jestem z Variétés.-Chwileczkę – odparł urzędnik i błyskawicznie zastawił siatką otwór w szybie.„Dziwne!”... - pomyślał księgowy. Miał powody do zdziwienia. Coś takiego spotykało go po raz pierwszy w życiu. Każdy wie, jak trudno jest podjąć pieniądze, wtedy zawsze mogą się wyłonić jakieś trudności. Ale księgowemu w jego trzydziestoletniej praktyce ani razu nie zdarzyło się jeszcze, żeby ktoś, wszystko jedno, czy to osoba prywatna, czy prawna, stwarzał kłopoty, kiedy mu się daje pieniądze.”
“W jakimś sensie takie osoby jak ona, te, które władają piórem, bywają niebezpieczne. Narzuca się od razu podejrzenie fałszu - że taka osoba nie jest sobą, tylko okiem, które bezustannie patrzy, a to, co widzi, zamienia w zdania; w ten sposób okrawa rzeczywistość ze wszystkiego, co w niej najważniejsze, z niewyrażalności.”
“Kierowała się wówczas instynktem, a jej instynkt nie miał nic wspólnego z altruizmem. Na wojnie altruiści nie żyli długo.”