“Wszyscy ciągle tracimy różne ważne dla nas rzeczy - mówi, gdy telefon milknie - Ważne okazje, możliwości, doznajemy uczuć, których nie da się odwrócić. Na tym między innymi polega znaczenie życia. Lecz w naszych głowach, przypuszczam, że to jest w naszych głowach, znajduje się niewielki pokój do gromadzenia takich rzeczy jako wspomnień. Na pewno wygląda jak pokój z księgozbiorem tej biblioteki. I żeby dokładnie poznać stan własnego serca, musimy ciągle katalogować zbiory w tym pokoju. Trzeba tam też sprzątać, wietrzyć, zmieniać wodę w wazonach z kwiatami. Innymi słowy, będziesz wiecznie żył we własnej bibliotece.”
“myślę, że na pewno ciężko jest żyć samemu w miejscu, w którym ktoś nas opuścił. dobrze to rozumiem. lecz nie ma na świecie nic równie okrutnego, jak poczucie opuszczenia wywołane tym, że nie ma się na co czekać.”
“Rzeczywiście, często się zdarza, że idzie się do biblioteki, bo chce się książkę o znanym tytule, ale główną funkcją biblioteki, a przynajmniej funkcją biblioteki w moim domu i w domach wszystkich znajomych, jakich możemy odwiedzać, jest odkrywanie książek, których istnienia się nie podejrzewało, a które, jak się okazuje, są dla nas niezwykle ważne.”
“Ja zrobiłam wszystko. Wszystko. Pomyśl o tym - wszystko. Wszystkie rzeczy, na które byś się nie odważył, wszystkie rzeczy, których byłeś ciekaw, a potem o tym zapomniałeś, bo wiesz, że nigdy byś nie spróbował. Zrobiłam je. Zrobiłam je wczoraj, kiedy ty ciągle tkwiłeś w swoim łóżku.”
“- Obawiam się, że lustro nie wymaga żadnych korekt – oświadczył z niezwykłą dla niego delikatnością. – Z zaklęciem jest wszystko w porządku, powinno też być kompatybilne z lustrem zamkowym. Problem polega na czymś innym.- Wiedziałam – rzuciła gniewnie Cimorena i zaczęła chodzić tam i powrotem przed kominem. – W domu stało się coś złego.”
“Wystarczy niektórym z naszych szlachetnych panien, że obcięły włosy, włożyły niebieskie okulary i nazwały się nihilistkami aby nabrać przekonania, że tym samym zaczynają mieć własne "przekonania". Komu innemu wystarczyło poczuć w sercu kropelkę, dosłownie odrobinę jakiegoś ludzkiego, życzliwego uczucia, aby natychmiast nabyć przekonania, że nikt na świecie nie czuje tak jak on i jest on forpocztą w rozwoju ludzkości. Wystarczyło komu innemu przyjąć na słowo jakąś myśl albo przeczytać stronniczkę jakiegoś dzieła bez początku i zakończenia, aby natychmiast uwierzyć, że to "jego własne myśli", zrodzone w jego własnym mózgu. Bezczelność naiwności, jeśli można się tak wyrazić, dochodzi w takich wypadkach do zadziwiających rozmiarów, wszytko to brzmi nieprawdopodobnie, ale spotykamy się z tym na każdym kroku.”