“W sobotę centrum miasta wygląda tak samo jak i w każdy inny dzień tygodnia. Jest tylko więcej pijanych; w knajpach i barach, autobusach i bramach - wszędzie unosi się zapach przetrawionego alkoholu. W sobotę miasto traci swoją pracowitą twarz - w sobotę miasto ma pijaną mordę”
“I czego tak patrzysz na mnie jak pająk w pizdę?- Co zrobisz z tą butelką?- Wypiję ją najpierw.- A w tej butelce masz chyba gin?- A z czym mam pić tę colę?”
“Samotny mężczyzna stanowi zawsze jakąś całość, której nigdy nie stanowi samotna kobieta; kobieta, która nigdy nie potrafi znaleźć oparcia u samej sobie — w swoim ciele, w swoich przyzwyczajeniach i w swojej głupocie — to właśnie, co potrafią miliony samotnych mężczyzn, którym wystarcza pies, pieniądze czy alkohol.”
“Każdy cię może mieć, Katarzyno. Każdy, kto przyczepi się do ciebie, kiedy zaczynasz pić. Wszyscy. Z wyjątkiem tylko jednego Świętego Mikołaja. I to też tylko dlatego, że on po prostu nie istnieje.”
“- A ty zadajesz sobie pytanie o genezę wszechświata?- Jak mnie pyta świadek Jehowy albo jakaś wierząca w Boga czarna owca w rodzinie - bo w każdej taka jest - to odpowiadam, że z dupy.”
“Bo wtedy nie wiedzialem jeszcze, ze jesli mezczyzna i kobieta spotykaja sie, aby kochac, to spotykaja sie w pustym miejscu, GDZIES NA SAMYM SRODKU WYPALONEJ ZIEMI, gdzie nie dociera ani dzwiek, ani halas i gdzie nie wracaja te wszystkie slowa, ktore ona powiedziala innym i ktore ty powiedziales innym.”
“Żyć nawet tak, z dniana dzień i z tygodnia na tydzień, wciąż w teraźniejszości i bez żadnych widoków naprzyszłość, nakazywał im instynkt równie niemożliwy do przezwyciężenia jak ten, którywprawia w ruch płuca, dopóki w powietrzu jest choć odrobina tlenu.”