“Tu nieznajomy uprzejmie zdjął beret i pisarzom nie pozostawało nic innego, jak wstać i ukłonić się.”
“No a czary, jak wiadomo, skoro raz się zaczną, to nic już ich nie powstrzyma.”
“Zastanawiałeś się nad tym, co oznacza bycie bogiem? - spytał. Miał brodę i czapeczkę baseballową. - To oznacza odrzucenie egzystencji materialnej i przemianę w mem: coś, co trwa wiecznie w umysłach ludzi, jak dziecięca piosenka. Znaczy to, że każdy odtwarza cię sam w swoim umyśle. Praktycznie nie masz już tożsamości. Stajesz się tysiącem aspektów tego, czego pragną od ciebie ludzie. A każdy pragnie czegoś zupełnie innego. Nic nie jest stałe, nic nie jest niezmienne.”
“Ta cała psychiatria to nic innego, jak tylko swoisty mikrokosmos komunizmu [...]. Lepiej by zostawili ludziom ich kłopoty osobiste. Nasuwa się bowiem pytanie, czy kłopoty nie są jedyną rzeczą na świecie, którą ludzie mogą mieć na własność?”
“Śmierć według mnie to zakręt drogi. Umrzeć - wymykać się spojrzeniu.Słucham i słyszę jak odchodzisz, Trwając jak ja przy swym istnieniu. Ziemia jest przecież z nieba cała.Kłamstwu wszak nikt nie uwił gniazda.Każdy tu kiedyś się odnalazłŚwiadom, że droga w krąg i prawda”
“Bo czasami ma się takie uczucie, kiedy widzi się, jak ktoś się zakochuje - może zwłaszcza w przypadku kogoś smutnego, trudnego lub z jakiegoś innego powodu niedopasowanego do świata. Uczucie ulgi, prawdziwej, jakbyś mogła pozbyć się ciężaru, który niosłaś, nie zdając sobie z tego sprawy. Tak się właśnie czułam, patrząc na ślub Isabel i Martina. "No, przynajmniej ta sprawa z głowy". Dwoje ludzi, którzy mogli się nie odnaleźć. Wydawało się, że to coś cennego i delikatnego.”