“Chociaż niewątpliwie dwulicowy, nie byłem obłudnikiem. Obie moje połowy postępowały najzupełniej szczerze. Byłem sobą, gdy zerwawszy tamy, nurzałem się w brudzie. Ale byłem też sobą, gdy w jasnym świetle dnia pracowałem nad postępami nauki lub niosłem ulgę cierpieniom i nędzy.”
“Staram się unikać zadawania pytań, które zbyt mocno przywodzą na myśl dzień sądu ostatecznego. Pytanie jest jak kamień wywołujący lawinę. Siedzisz spokojnie na szczycie wzgórza, a kamień spada w dół, poruszając inne, i wreszcie jakiś niepozorny dziadyga, o którym nawet przez moment nie myślałeś, dostaje w łeb w swoim ogródku za domem, i cała szanowana dotąd rodzina musi szybko zmieniać nazwisko. O nie, mój drogi, stworzyłem własne prawo: im niezwyklejsza wydaje się sprawa, tym mniej o nią pytam.”
“(...) brzemię życia musi przytłaczać ludzkie barki, kiedy zaś człowiek próbuje je zrzucić, brzemię powraca w innej, obcej formie i powoduje udrękę nie do zniesienia.”
“Przekleństwo ludzkości polega więc na tym, że dwie sprzeczne natury są ze sobą na wieki złączone; że w otchłani dręczonego sumienia muszą toczyć tragiczne, niekończące się boje.”
“No fue difícil de convertirse en Mr Hyde pero eso fue difícil de convertirse en Dr Jekyll otra vez. El bien y la maldad luchaban en mi cuerpo humano. Tuve que tomar una decisión.”
“Zła cząstka natury, wyzwolona obecnie i sprawująca władzę była cieleśnie słabsza i gorzej rozwinięta niż dobra, którą odtrąciłem. Zarazem jednak mniej utrudziła się i wyczerpała, gdyż dotychczas dziewięć dziesiątych życia poświęcałem przecież pracy, cnocie i świadomemu, poddanemu rygorom obowiązku działaniu. Dlatego właśnie Edward Hyde był znacznie niższy, szczuplejszy i młodszy niż Henryk Jekyll. Jedną twarz rozjaśniał blask wewnętrznego światła, na drugiej mroki zła wyryły głębokie piętno. Ponadto zło (mimo wszystko słabsze w człowieku niż dobro) zniekształciło i jak gdyby okaleczyło całą postać swojego wcielenia.”