“Szczęście jest tylko przypadkowym spotkaniem bydlęcej bezmyślności z przypadkowym do kwadratu ułożeniem się zdarzeń dla danego indywiduum.”
“Prawda jest córą czasu poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności.”
“Taki jest sens literatury, żeby cię wykoleiła z normalnej codzienności, żeby cię wystrzeliła w kosmos z tego zwykłego życia, żebyś się nie dał udupić. Żebyś nie słuchał rodziców, tylko żebyś słuchał Martina Edena, bo jednak, z całym szacunkiem dla rodziców, oferta, jaką on składa, jest ciekawsza.”
“Ktoś kiedyś napisał, że trudny byłby świat bez bogów; mnie zaś wydaje się niekiedy - jakże często - że z bogami jest trudniejszy, szczególnie z takimi, którzy zdają się - w wymiarach nadludzkich, rzecz jasna - umysły mieć raczej mieszańców, co do żadnej naprawdę nie przynależą społeczności - aniżeli obywateli, dla których salus rei publicae suprema lex jest.”
“- Dla kogo to robisz? – spytał Vrašta.- Dla przyjaciółki, osoby, na której zależy mi najbardziej na świecie.- Co to jest przyjaciółka?- To ktoś, bez kogo nie możesz się obejść, ktoś, kogo lubisz i z kim jest ci dobrze – powiedział Lajos, jęcząc w delirium.- Ty jesteś moim przyjacielem – podsumował Vrašta.”
“W książce Foucaulta mowa jest często o "antropologicznej skończoności". Wyobrażam sobie, jak tego rodzaju formułki mogą działać na młodych. Oczywiście brzmi to uczeniej niż "nędza człowieka", "znikomość trwania" ludzkich dziejów. Z wszystkich szalbierstw najgorsze jest językowe, bo najtrudniej dostrzegalne dla ogłupionych ludzi naszej epoki. Trzeba powiedzieć, że drogę otwarł Heidegger i że jeśli jakiś filozof chce doświadczyć ostracyzmu, na własnej skórze przeżyć wymienioną wyżej "skończoność", to wystarczy mu odrzucić żargon i użyć potocznego, sensownego języka. Automatycznie wytworzy się wokół niego pustka.W sensie literackim rzadki błąd warto jest więcej od znanej, wypróbowanej i banalnej prawdy; w sensie duchowym jest wprost przeciwnie.Niezwykłość nie ma żadnej wartości na płaszczyźnie duchowej. Liczy się tylko głębia, stopień pogłębienia danego przeżycia.”